Dawno nie było tutaj nic w temacie naszej stodoły – od ostatniego wpisu minęły aż 4 miesiące! To bardzo dużo czasu, zatem postęp jest równie wielki. Prace pędzą naprzód, ekipy pracują bez chwili wytchnienia. Jedyny postój, jaki musieliśmy zrobić nastąpił wówczas, gdy nadeszły do nas bardzo siarczyste mrozy – nie było jeszcze wtedy ogrzewania na budowie dlatego mieliśmy tydzień przestoju. Teraz natomiast pogodę mamy wymarzoną – ciepło, słońce, wszystko schnie i aż chce się pracować! Ale po kolei… 

Bardzo dużym krokiem było zakończenie prac dekarskich – dach jest skończony! Kolejnym etapem było wykonanie ocieplenia zewnętrznego oraz pierwszej warstwy elewacji. Kiedy to zakończono – przyjechały okna na cały budynek. Drzwi jeszcze nie montowaliśmy z uwagi na brak podłóg ale wszystkie otwory zostały tymczasowo zaizolowane i mogliśmy już ogrzewać stodołę aby nie przerywać robót przy niższych temperaturach. Później przyszedł czas na instalacje – mamy już położone wszystkie przyłącza hydrauliczne, kanalizacyjne, całą instalację elektryczną oraz ogrzewania podłogowe. Po zakończeniu tych prac zostały wylane ostateczne warstwy podłogowe. W międzyczasie powstały również wszystkie ściany działowe, które zostały następnie wytynkowane. Dalej udało się położyć instalacje antenowe oraz do monitoringu i sieci Wi-Fi – tak! Wygląda na to, że w końcu będziemy mieli własny dostęp do Internetu. Dotarł też do nas kocioł centralnego ogrzewania, zatem palimy w nim ostro i ogrzewamy całość by pozbyć się powstałej w wyniku prac wilgoci.

Jesteśmy zatem na etapie prac wykończeniowych i już w oddali widzimy koniec robót, a przynajmniej bardzo chcemy go widzieć. Jeszcze sporo prac przed nami ale nie poddajemy się i z wiosenną aurą, która do nas ostatnio zawitała ruszamy naprzód.

W kolejnym wpisie przedstawimy rzecz jasna postępy – mamy nadzieję, że wtedy stodoła będzie już biała, a obejście zielone.